czwartek, 17 stycznia 2013

Tycie mieszkanie

 
 
 
 
 






































zdjęcia: Alvhem

via: La Maison d'Anna G.

17 m2 i 3,5 metra wysokości, dzięki którym powstać mogła antresola.

6 komentarzy:

  1. Mój ulubiony model drzwi. Mieliśmy takie w poprzednim mieszkaniu w łazience. Wersję przeszklona do obejrzenia w poprzednim wpisie o mieszkaniu w bieli, takie mieliśmy do pokojów i kuchni. Tylko u nas te drzwi były pomalowane na 4 kolory - żółty, fioletowy, niebieski i beżowy;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nawet w naszej korespondencyjnej historii pojawiło się zdjęcie z fioletowymi drzwiami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To były drzwi do naszej sypialni, potem pokoju dziecięcego:) Patrz, długo (13 lat temu) przed erą modnych fioletowych sypialni mieliśmy na ścianie lawendę i fioletowe drzwi!!!
    Ale ulubione moje były nieprzeszklone drzwi do łazienki. Najlepsze było w nich to, że były węższe niż reszta i przez to bardzo zgrabne. Dokładnie jak w tym małym mieszkanku (w którym bałabym się spać na antresoli tak wysoko i bez barierki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sypialnię na fiolet (sufit na granatowy) malowałam gdy Najstarsza się pchała na świat, sama policz kiedy to było;)

      Usuń
  4. Jesteś pierwszą pionierką a ja drugą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W chustonoszeniu też byłyśmy pionierkami:)))
      Ale fiolet zawsze lubiłam, więc nie wiem czy się liczy;)

      Usuń